06 marca 2019

"W czepku urodzone. O niewidzialnych bohaterkach szpitalnych korytarzy" Weronika Nawara

34/2019

"Czy da się wyjść ze szpitala, zatrzasnąć drzwi i nie myśleć o swoich pacjentach?
NIE. Trzeba być albo wielkim profesjonalistą, albo człowiekiem bez uczuć."


Nie wiem czemu, ale lubię sięgać po książki reportaże z tematyki lekarskiej. Po kilku lekturach o lekarzach przyszedł czas na pielęgniarki. W lutym wyszły trzy książki o tej tematyce, o jednej z nich możecie już przeczytać u mnie. Zapraszam.




"Jesteśmy pierwszymi osobami, z którymi masz kontakt, kiedy przychodzisz do placówki zdrowia. To my przyjmujemy do szpitala, izby przyjęć, przychodzi. To my jesteśmy z tobą całe dnie i noce. Jesteśmy, kiedy ból nie pozwala ci zasnąć. Jesteśmy, kiedy tęsknisz za domem. Jesteśmy, kiedy czekasz na decydującą diagnozę, zabieg czy badania. Podajemy ci leki zlecone przez lekarzy. Słuchamy o dolegliwościach, staramy się żartować, rozmawiamy o pogodzie. To my przygotowujemy ciało pacjenta do kostnicy. [...] Poza tym, że wykonujemy zlecenia lekarzy oraz wszystkie czynności pielęgnacyjne, przede wszystkim - jesteśmy."

Fabuła


Szpital. Niezwykle stresujące miejsce dla każdego człowieka. Najchętniej omijane z daleka przez wszystkich. No dobra, prawie wszystkich, bo są one...pielęgniarki. Kobiety, które w szpitalu spędzają prawie całe swoje życie. 

"Praca na dwa etaty, łączenie studiów z pracą, robienie kilku kursów naraz, macierzyństwo. To normalne życie większości pielęgniarek. W naszym życiu to żaden wyczyn spędzić czterdzieści godzin bez snu, w ciągłym biegu."

Książka to cykl wypowiedzi pielęgniarek, osób po trudnych studiach, które dostają niskie pensje za bardzo ciężka i wymagającą pracę. Możemy dowiedzieć się jakich można spotkać pacjentów na oddziałach, jak lekarze traktują pielęgniarki, co jest najtrudniejsze w tym zawodzie oraz jakie są przesądy dotyczące pielęgniarek. Książka daje odpowiedź na pytanie dlaczego często każda pielęgniarka pracuje w trzech miejscach, czy ma czas na życie poza szpitalem. Niektóre wypowiedzi dają bardzo mocno do myślenia. Jest nawet rozdział o tym jakie trudności i jaka jest reakcja rodziny w stosunku do młodej dziewczyny, która chce iść na pielęgniarstwo. 

"Czy się zajmujesz?
Jestem pielęgniarką.
Przykro mi..."


Weronika Nawara opisała życie pielęgniarek różnych stażem i z różnych oddziałów np. pielęgniarki z interny, onkologiczne, z izby przyjęć, z oddziałów noworodkowych, z oddziałów psychiatrycznych a nawet pielęgniarki pracujące w wojsku. W książce nie ma tematu tabu, jest i o wycieraniu tyłów, myciu pacjentów, smrodzie niemytych ciał, po prostu samo życie. 

"Dla mnie powołanie polega na tym, że jesteś w stanie przełamać niektóre swoje bariery, jak kontakt z wydzielinami, wydalinami i tak dalej. Na tym, że masz empatię wobec człowieka i mimo tych trudnych rzeczy lubisz swój zawód. To jest powołanie, a nie oddawanie życia za pielęgniarstwo."

Moim zdaniem

Czytało mi się ją bardzo szybko, na pewno po takiej lekturze spojrzę inaczej na pielęgniarkę. Nigdy nie wiem, którą właśnie godzinę jest na nogach. Wiadomo, że każdy człowiek ma inny charakter i inaczej reaguje na stres... ale pielęgniarka to też człowiek. Książka walczy ze stereotypem, że pielęgniarki to tylko dają leki i piją kawusię. Właśnie to mi się w tej książce podobało, że jest napisana w tak lekki sposób, a zarazem opisuje poważny problem - jak społeczeństwo traktuje pielęgniarki. Dlaczego tak się dzieje? Czy coś się da z tym zrobić? 
Podobały mi się też różne anegdoty z życia pielęgniarek.  Po tej lekturze naszło mnie wiele refleksji i przemyśleń, tak ja ta, że średnia wieku pielęgniarek to 50 lat. I co będzie dalej? Co będzie jak ich zabraknie w naszym środowisku.

Polecam jeśli ktoś lubi taką tematykę. 



Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 304
Moja ocena: 7/10


Może Cię zainteresować:
"Agonia" Paweł Kapusta
"Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza" Adam Kay
"Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy" Paweł Reszka


3 komentarze:

  1. Koniecznie chcę przeczytać tą książkę :) uwielbiam medyczne tematy w literaturze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Od jakiegoś już czasu chcę w końcu przeczytać książkę o tematyce lekarskiej, a ta coraz bardziej intryguje. Chętnie zapoznam się z wypowiedziami pielęgniarek, dowiem się więcej o ich pracy. Fajnie, że książkę czyta się lekko i szybko pomimo jej ważnego tematu. Przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie mam ochoty na książkę o tematyce medycznej. 😊

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.