Agnieszka Lingas - Łoniewska to autorka, której czytałam do tej pory... jedną książkę. Normalnie brakuje mi czasu na poznanie starszych pozycji autorki. Także czułam się jakbym otwierała pudełko z niespodzianką, nie wiedziałam czego się kompletnie spodziewać.
Nie czytam romansów, bo nie lubię, więc czy spodobała mi się historia miłosna z Hugo Bosym? Zapraszam!
"Poruszająca historia dwojga ludzi, których połączył pech, a może ...zrządzenie losu?"
Fabuła
Jagódka Borówko to dziewczyna, która od zawsze pakuje się w kłopoty.
Cała historia zaczyna się w zabawny sposób. Pewnego dnia Jagoda jedzie do Gdyni na ślub przyjaciółki z młodych lat. Na dworcu zamawia taksówkę i nie może się już doczekać kiedy odpocznie w hotelu. Kiedy dziewczyna chce wsiąść do właśnie podjeżdzającego samochodu, nagle spod ziemi wyrasta przystojny nieznajomy, który wsiada do taksówki. To jest nasz tytułowy Hugo Bossy.
Jagódka może by i szybko zapomniała o przystojniaku, ale okazało się, że jest on też na weselu.... Historia między dwojgiem szybko nabiera tempa, choć do niczego nie dochodzi. Kiedy Jagoda myśli, że już nigdy go nie spotka, okazuje się, że zostaje on jej szefem.... niezły galimatias, nie? A do tego były chłopak znów sobie przypomniał o Jagodzie?
Książka napisana jest w tak przystępny i ciekawy sposób, że połknąć ja można w jeden wieczór, a przy okazji nawet się pośmiać. Mimo lekkości zawiera w sobie ważny temat jakim jest zaczynanie wszystkiego od nowa po porażce. Bardzo podobał mi się sposób pisania autorki, czyli naprzemiennie pierwszoosobowa narracja Jagody i Hugo.
Jak potoczą się dalsze losy Jagody i Hugo? Czy oboje otworzą się na uczucie?
"Prawdziwej miłości nie da się zapomnieć. Wygląd się starzeje, miłość nigdy się nie starzeje. Miłość zawsze jest młoda."
Moim zdaniem
Bardzo ubawiła mnie ta historia, przeczytałam ją tego samego dnia co dostałam książkę. Podobało mi się i piszę to ja, osoba, która nie znosi romansów. Nie wiem jak to się udało autorce, ale książki nie da się odłożyć na półkę. To jest typowa książka na odmóżdżenie, odstresowanie czy co tam jeszcze chcecie. Nie zawiera jakiś wywodów na żaden temat, nie ma w niej smutnych tematów, więc idealnie nadaje się dla kogoś kto ciągle wierzy w miłość mimo iż jej nie spotkał, albo leży smutny w szpitalu o potrzebuje po prostu pokrzepienia i oderwania od wszystkiego. Spodoba się także osobie, która lubi komedie romantyczne.
Książka ma jeden minus. Jest zdecydowanie za cienka.
Chętnie bym przeczytała inne książki o Jagodzie, bo bardzo ją polubiłam. Teraz muszę nadrobić inne książki autorki, a jest tego...sporo.
Dziękuję Wydawnictwu Burda Książki ze egzemplarz do recenzji.
Wydawnictwo: Burda Książki
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 264
Moja ocena: 8/10
Czekam na książkę i będę czytała :)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuń