25 listopada 2023

"Opowieść błękitnego jeziora" Dorota Gąsiorowska

"Dzięki tej powieści przeniesiesz się do zimowej scenerii Bukowej Góry, usiądziesz w manufakturze czekolady Złote Serce, skosztujesz pyszności i posłuchasz opowieści błękitnego jeziora. Ta książka zajęła szczególne miejsce w moim sercu. Polecam gorąco!" - takie słowa napisałam jako polecajka w środku. Zapraszam na opinię o cudownej książce.


Posiadam prywatną listą cenionych autorek, po których twórczość sięgam bez wahania i z niecierpliwością wyczekuję każdej kolejnej powieści. Jedną z tych wyjątkowych pisarek jest Dorota Gąsiorowska. Jej książki, pełne niezwykłego uroku i magii,  wzbudzają we mnie zachwyt. Ich objętość, dochodząca nawet do ponad 500 stron, sprawia, że można je nazwać prawdziwymi literackimi arcydziełami. Co najważniejsze, fabuła jest zawsze misternie skomponowana, a każdy najdrobniejszy detal dopracowany w najwyższym stopniu. Nie inaczej jest z "Opowieścią błękitnego jeziora". 


 Kilka słów o fabule:

Opowieść rozpoczyna się od przybycia głównej bohaterki, dziennikarki Soni, do malowniczej miejscowości Bukowa Góra, niedaleko Krakowa. Sonia nawiązuje przyjaźń z Rozalią i Gabrielem, starszym małżeństwem prowadzącym urokliwą kawiarenkę „Złote Serce” oraz rodzinny zakład czekolady. Dziennikarka zamierza napisać artykuł o tym wyjątkowym miejscu. Przy okazji kobieta poznaje pozostałych członków rodziny, możemy  także dowiedzieć się o kilku faktach z przeszłości Soni. Pobyt w malowniczej Bukowej Górze odmienia życie dziennikarki, która w końcu godzi się  ze swoją przeszłością. Wszystko dlatego, że miejsce to zachęciło do zwolnienia tempa życia, czerpania radości z tego co jest tu i teraz. 

Na atmosferę miasteczka niewątpliwie wpływa lokalna legenda oraz magiczna kawiarenka, w której Sonia spędza dużo czasu. Kobieta poznaje legendę o Maranie, dzięki której odkryje losy swoich przodków...

"Odniosłam wrażenie, że czas płynie tutaj inaczej, wolniej, jakby odłączył się od ustalonego rytmu, przez co ta mała miejscowość zdawała się istnieć z dala od reszty świata."


Moje wrażenia:

Nie potrafię pojąć, jak autorka tego dokonuje, ale raz po raz obdarza nas prawdziwie magiczną powieścią, której towarzyszy terapeutyczne przesłanie.

Książka została napisana pięknym językiem, przesiąkniętym starannym opisem sytuacji i krajobrazów towarzyszących bohaterom. Dzięki temu możemy wczuć się w ich rolę i z wyobraźnią przenieść się w te miejsca. Nawiązanie do legend sprawia, że w sercu robi się ciepło, ponieważ wszystko jest takie magiczne, momentami nierealne, owiane nutką tajemniczości. 

Autorka idealnie uchwyciła atmosferę zbliżających się Świąt, dlatego polecam czytać tę historię właśnie wtedy. Bukowa Góra pokryta grubą warstwą śniegu, umożliwia nam wspólnie z bohaterami podziwianie świątecznych dekoracji i delektowanie się aromatycznym, rozgrzewającym gorącym napojem. Jak dla mnie Dorota Gąsiorowska jest królową bożonarodzeniowych powieści...

Podczas lektury czytelnik nie raz zastanowi się, czy magia Bożego Narodzenia faktycznie istnieje? Czytając "Opowieść błękitnego jeziora", czułam, że moje czytelnicze serce topi się niczym gorąca czekolada w żołądku, gdy na zewnątrz jest zimno... Jestem zachwycona i z radością przyznaję 10/10.


Podsumowując:

Niezapominana historia, którą kreuje Dorota Gąsiorowska, wprawia w zachwyt swoim nastrojem i niezwykłą pięknością. Każde zdanie tej opowieści przenosi nas do baśniowego świata, a jednocześnie kusi nas słodkimi pralinami i pachnącą gorącą czekoladą. To magiczne opowieść o błękitnym jeziorze otacza nas swoją intymnością, rozgrzewa serce i wzbudza nostalgiczne uczucia. Nie mogę oprzeć się jej urokowi!

Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Znak.


Wydawnictwo: Znak

Data premiery: 22.11.2023

Ilość stron: 496

Moja ocena: 10/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.