20 czerwca 2023

"Córka z Włoch" Soraya Lane

Pamiętam moment, jak odkryłam książki Lucindy Riley i zaczytywałam się w każdej po kolei. Dlatego czytam każdą powieść, która choć trochę oddaje klimat powieści pani Riley. Czy seria Utracone córki ma szansę stać się bestsellerem? Zapraszam na nowy post.


Powieść toczy się dwutorowo. Współcześnie poznajemy Lily, która od dawna czuje, że w jej żyłach płynie włoska krew. Niemniej nie ma na to żadnych dowodów. Dziewczyna, która wraca po dłuższej nieobecności do domu, w poczcie znajduje list od prawnika, który zaprasza ją na spotkanie w sprawie jej babci. Kobieta otrzymuje tajemnicze pudełko, którego zawartość jest dla niej niezrozumiała. Lily leci do Włoch i przyjmuje tam pracę asystentki winiarza. W międzyczasie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego pudełka. 

Włochy, 1946 rok. Mała Estee trenuje balet, uwielbia tańczyć, ale niestety robi to kosztem swojego zdrowia. Jej matka bardzo dba o to, by córka nie przytyła, a dzięki temu dostała się do teatru La Scali. Dziewczynka nie ma prawa się z nikim spotykać, jednak znajduje bratnią duszę w Felixie. Młodych ciągnie do siebie, jednak życie ich rozdzieli... Czy jeszcze kiedyś się spotkają? Co łączy Estee ze współczesną Lily?

"Włochy to balsam dla duszy. Ten slogan, na który trafiła, przeglądając jakieś pisma w samolocie, zapadł jej w pamięć. Musiała przyznać, że zgadza się z tym z całego serca."

Bardzo przyjemna książka właśnie na wakacje, przez to że autorka przenosi nas do przepięknych Włoch, gdzie wraz z Lily będziemy tradycyjnie, czyli ręcznie, zbierać winogrona. Podobały mi się opisy, bo zrobione były bardzo plastycznie, dzięki czemu czułam się jakbym oglądała jakiś film. 

Historia Estee chwyta za serce, osobiście bardzo się wzruszyłam czytając o jej losach. Przez to, że akcja powieści dzieje się dwutorowo książki nie chce się odłożyć :)

To przepiękna powieść o miłości, trudnych relacjach rodzinnych, odkrywaniu tajemnic przodków. 

Podsumowując:

Pierwszy tom serii Utracone córki bardzo mi przypadł do gustu, w planie jest 8 tomów. Wydaje mi się, że jest to cykl podobny do Siedem sióstr Lucindy Riley, czyli początek niejako jest taki sam w każdej części, a potem każda bohaterka ma inne przygody. Niemniej uważam, że nie będę tych książek ze sobą porównywać, planuję po prostu czytać nowy cykl i mieć z tego przyjemność. Jedyny minus.. książka mogłaby być jeszcze grubsza a niektóre wątki bardziej rozbudowane.

Cieszę się, że już na mnie czeka tom II "Córka z Kuby", jestem jej bardzo ciekawa. Liczę na to, że będzie to jedna z moich ulubionych serii książkowych. 

Post powstał we współpracy barterowej z Wydawnictwem Albatros.

Wydawnictwo: Albatros

Data premiery: 08.03.2023

Seria: Utracone córki 

Tłumaczenie: Anna Esden-Tempska

Ilość stron: 352

Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.