30 grudnia 2021

"Duszący zapach bzu. Saga rodziny z Ogrodowej" Ewelina Maria Mantycka - patronat Matki Książkoholiczki

Zapraszam was na opinię o II tomie sagi rodziny z Ogrodowej. 

Rekomendację na okładkę napisała Magdalena Witkiewicz: "Zauroczyła mnie ta ciepła opowieść rozgrywająca się w sielskiej scenerii polskiej wsi. Nie dajcie się jednak zwieść - każdy urokliwy stary dworek skrywa jakieś tajemnice... Bardzo chciałabym je odkryć, a wy?"

O I tomie pisałam tutaj: KLIK. Szczerze mówiąc kilka razy zastanawiałam się, czy będzie kolejny tom, czy nie. Na szczęście książka została wydana :)

"Czarnów nie zmienił się od lat. Klaudia poznawała go zawsze po zapachu, który nieodłącznie kojarzył jej się z domem i był nie do uchwycenia w innym miejscu na ziemi."

W drugim tomie poznajemy dalsze losy rodziny Żmudzkich i Leszczyńskich. 

Lilka bardzo się stara zapomnieć o trudnej przeszłości i o tym co przeżyła, a jednocześnie próbuje otworzyć swoje serce dla Floriana. Obojgu jest trudno, ponieważ niosą w sobie bagaż niepowodzeń i ciężkich przeżyć. Mimo przeszkód i trudności zajmują się wychowywaniem małej Kai oraz niestety walką z byłym mężem Lilki. 

Tymczasem Klaudia Leszczyńska, kuzynka Lilki, jest zdeterminowana, by poznać prawdę o tragicznej śmierci siostry i nie może przestać o tym myśleć, dlatego zaczyna własne prywatne śledztwo. Jej malutka siostrzyczka Iza zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. W międzyczasie ginie kolejne dziecko, pytanie czy te dwie sprawy są ze sobą powiązane?

Równolegle do wydarzeń współczesnych fabuła cofa nas do czasów wojny. Dziadek Janek opowiada o losach prababki Rozalii, która była kobietą pełną tajemnic. Niestety echa przeszłości wpływają na losy obecnych bohaterów, którzy wciąż próbują dowiedzieć się dlaczego ich prababka tak bardzo kochała miejsce, w którym ją skrzywdzono. Dlaczego rodzina tak bardzo trzyma się dworku? Czy Rozalia naprawdę była szaloną wiedźmą?



"Klaudia objęła dłonią szklankę z colą, mając przemożną ochotę uchwycić w obiektywie tę malowniczą scenerię. Zatrzymać czas w kadrze."


Duszący zapach bzu. Tytuł idealnie dopasowany do treści, ponieważ faktycznie bez ma duszący zapach, tak jak duszące są tajemnice z przeszłości do rozwikłania. 

Bardzo ciekawe są opowieści nestora rodu o babce Rozalii, uwielbiam czytać historie rodzinne z czasów II Wojny Światowej. To bardzo emocjonujące wstawki, których jak dla mnie było nawet za mało. Jak można się domyśleć życie Rozalii we dworze w czasie wojny było dramatyczne. 

Muszę tutaj koniecznie o czymś wspomnieć. Moim skromnym zdaniem autorka ma talent do opowiadania losów wojennych, nie ukrywam, że na rozdziały związane z losami Rozalii czekałam z utęsknieniem.

Ciekawym wątkiem jest tajemnicza śmierć Izy sprzed lat i śledztwo Klaudii. Czy jej się uda czegoś dowiedzieć? Oczywiście tego wam nie zdradzę. Niemniej mogę wspomnieć, że jest to bardzo emocjonujący wątek w książce. 

Saga rodziny z Ogrodowej jest niesamowicie spójna, ciekawa, po prostu dobrze napisana. Autorka zachwyciła mnie opisem sielskości miejscowości Czarnów. Dużym plusem są przeskoki fabuły do czasów wojennych, przez co czytelnik jeszcze bardziej może poznać losy całej rodziny. Kolejną zaletą jest fakt, że książka jest gruba, przez co mamy okazję na dłużej zżyć się z bohaterami. 

Polecam fanom sag rodzinnych, powieści obyczajowych oraz tym, którzy chcą miło spędzić czas z książką. 

Dziękuję Wydawnictwu Videograf za egzemplarz książki do recenzji i możliwość patronowania.


Wydawnictwo: Videograf

Rok wydania: 2021

Ilość stron: 464

Moja ocena: 9/10

1 komentarz:

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.