17 lipca 2021

"Srebrna łyżeczka" Magdalena Witkiewicz

Moja miłość do książek polskich autorów zaczęła się wiele lat właśnie od Magdaleny Witkiewicz. Zapraszam na nowy post :)



Któż z nas nie ma jakiś pamiątek po przodkach w domu? Może to być stare zdjęcie, różaniec, albo właśnie srebrna łyżeczka. Mam ogromny sentyment to takich przedmiotów i mam je schowane w pudełko na strychu, to taki skarb rodzinny. 

Czemu o tym piszę? Ponieważ na okładce i w tytule pojawia się tajemnicza srebrna łyżeczka. O co chodzi?

Główną bohaterką jest Lidia, której delikatnie mówiąc, życie nie oszczędzało. Jako nastolatka, musiała myśleć i żyć jak dorosła. Przez chwilę miała szczęście, bo zaznała miłości, niestety w nieodpowiednim czasie w życiu.... Obecnie poznajemy ją jako dojrzałą kobietę prowadzącą własny biznes. Pewnego dnia jej poukładane życie przewraca się do góry nogami, kiedy w skrzynce znajduje odręcznie napisany list w niebieskiej kopercie. Nadawcą jest nieznana jej kobieta, która przedstawia się jako przyjaciółka rodziny. Sprawa jest o tyle dziwniejsza, że pani Irena chce przekazać Lidii swoje mieszkanie w Bydgoszczy, a poza tym prosi o spotkanie. Lidia, chcąc nie chcąc, powoli odkrywa tajemnice rodzinne, które łączą piękne srebrne łyżeczki z grawerem L. Dokąd zaprowadzi nas ta historia? 

"Na wszystko w życiu jest czas. I na naukę, i na miłość, i na szaleństwo. U mnie wszystko działo się na opak. A może nie ma reguły? Może niektórzy szaleją po czterdziestce, a zakochują się tak naprawdę wtedy, gdy mają wnuki?"



Magdalena Witkiewicz to autorka, której książki szczególnie dobrze mi się czyta. Sięgając po nie, wiem, że czeka mnie masa wzruszeń, a jednocześnie historie przez nią opisane, nie zepsują mi humoru, ale zostawią pewien temat i morał do przemyśleń. 

"- To jednak miłość istnieje. I nie jest taka zła.
- Jest. Jest niszcząca jak huragan. Na początku wydaje ci się, że to ciepły zefirek, który delikatnie otula cię całą, a potem, gdy targają tobą porywiste podmuchy, jest już za późno, by się wycofać."

Podobał mi się podział rozdziałów. Historię Lidki poznajemy równoległe z perspektywy Konrada. Cała książka podzielona jest na III części. Pierwsza to młodość dziewczyny, druga małżeństwo i beztroskie lata studiów, a trzecia to wyjaśnienie wszystkich zagadek i tajemnic.  

Dodatkowym plusem jest także całe tło historii, tematy społeczne, jak trudne dzieciństwo, bieda, czy alkoholizm rodzica. Bardzo ujęło mnie dzieciństwo Lidki, które nie było takie jak powinno wyglądać.... Po przeczytaniu zaczęłam się zastanawiać, że wiele jest z tym prawdy, że czasami coś zdarza się w naszym życiu za szybko, nie w tym momencie co trzeba,. 

"Srebrna łyżeczka" to przepiękna, wzruszająca książka, bardzo mądra i życiowa. Magdalena Witkiewicz potrafi przepięknie pisać o miłości. Wiem, że jeszcze kiedyś wrócę do tej historii. 

Jeśli lubisz książki obyczajowe, dające nadzieję, wyzwalające w czytelniku emocje - to polecam najnowszą książkę pani Magdy. 

Dziękuję Wydawnictwu Filia za egzemplarz książki do recenzji.



Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 352
Moja ocena: 9/10


1 komentarz:

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.