02 maja 2021

"Turecka rozkosz" Mira Hafif

 52/2021

Szczerze pisząc nie planowałam czytać tej książki, jakoś odrzucał mnie tytuł, sugeruje na jakiś erotyk. Niemniej przeczytałam opis, zainteresował mnie i już jestem po lekturze. Zapraszam na moją opinię. 

Mira Hafif to ukrywająca się pod pseudonimem Polka, która dzieli życie między Turcję, gdzie mieszka, a Polskę, która jest jej domem. Kobieta zaczęła opisywać swoja historię na forum internetowym, z jej zapisków i porad powstała ta książka. 

"Jak często decydujemy o czymś tylko dlatego, ze boimy się śmieszności, oceny bliższych czy dalszych znajomych, rodziny, przyjaciół? Jak często rezygnujemy z marzeń czy planów, tylko dlatego, że ktoś zasugerował, że są głupie lub absurdalne? 


Główną bohaterką jest Basia, która pod wpływem różnych okoliczności zwalnia się z agencji reklamowej w Warszawie. Postanawia coś zmienić w swoim życiu, ale przede wszystkim odpocząć od rodziców i nieudanych związków. Wyjeżdża do Turcji do swojej przyjaciółki Magdy, która zakochała się po uszy w Turku i zaczęła tam nowe życie. Basia nigdy nie popierała zachwytów przyjaciółki za mężem Turkiem i tamtejszą kulturą. Kobieta planuje tylko naładować akumulatory, pozwiedzać i odpocząć. Jednak stało się coś innego, ponieważ lot do Stambułu zmienił jej całe życie. Czy na lepsze? Czy stojąca twardo na ziemi Basia da się uwieść mężczyźnie o innej kulturze?


"Gdy włożyłam tę sukienkę, poczułam się jak księżniczka z Baśni tysiąca i jednej nocy. Jeszcze raz rzuciłam okiem na swoje lustrzane odbicie i znowu sama siebie nie poznałam. "A co mi tam" pomyślałam i zbiegałam po schodach. Czas na odrobinę magii w moim życiu."

Każdy z nas ma własne zdanie na temat małżeństw mieszanych, szczególnie z Arabami, Turkami itd. Ile w tym wszystkim jest prawdy? Czy jest szansa na szczęśliwe życie z mężem Turkiem? Czy każda miłość kończy się tragedią dla kobiety?

Książka opowiadająca historię Polki jest przestrogą dla kobiet, które wpadają w sidła przystojniaków o śniadej cerze. Niemniej muszę podkreślić zaletę książki - nie jest dołująca, smutna, przerażająca - jak niektóre które czytałam na taki temat. Ta jest inna - taka wyważona i spokojna. 

Kolejna zaleta: bogate opisy życia w Turcji. Nigdy się nimi nie interesowałam, a dzięki lekturze wiem wiele o religii, zabytkach. obyczajach i potrawach. Opisy nie przeszkadzają, są bardzo umiejętnie wplątane w fabułę, dzięki nim książka jest tak ciekawa. Mam wrażenie, jakbym już była w Turcji... 

Sceny erotyczne są, ale nie na tyle żeby nazwać książkę erotykiem. Dlatego uważam, że tytuł jest nietrafiony. Osoby, które rzadko czytają romanse, erotyki, na pewno ominą tę książkę szerokim łukiem, a szkoda, bo to wartościowa lektura. To dobra książka obyczajowa, o tym jak jeden wyjazd na wakacje może zmienić całe życie. Książka napisana jest lekkim językiem, czyta się zaskakująco szybko, a niektóre sprawy dotyczące Turków mogą bardzo zaskakiwać. Największy atut - historia Basi jest po prostu ciekawa. 

Można się domyśleć, że będzie II tom, dlatego czekam... niecierpliwie na więcej. 

Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz do recenzji.


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Rok wydania: 2021

Ilość stron: 336

Moja ocena: 8/10

5 komentarzy:

  1. Lubię książki oparte na prawdziwych wydarzeniach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio często natykam się na opinie o tej książce, ale jak na razie mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam, tytuł rzeczywiście nie zachęca, ale jakoś tak dla fanki thrillerów za dużo tam dosadnych łóżkowych opisów. Niemniej książka potrzebna jako rodzaj ostrzeżenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super książka,lekko się ją czyta.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.