15 marca 2021

"Kaprys gangstera" Katarzyna Mak

 31/2021

Na środku tej książki znajdziecie moją polecajkę:

„Ociekająca erotyzmem i pobudzająca zmysły historia Eleny, która przypadkiem znalazła się w świecie gangsterów. Od tego momentu jej życie wywróci się do góry nogami. Dobrze, że nikt nie widział jak czerwieniłam się przy czytaniu.” 

Zapraszam na moją opinię. 



Elena to skromna dziewczyna mieszkająca w Polsce, jest asystentką prokuratora i ma chłopaka, z którym wydawać by się mogło że jest szczęśliwa. Pewnego wieczoru kobieta jedzie do klubu, żeby ocalić przyjaciółkę z pewnej sytuacji. Tam spotyka przystojnego Włocha, przy którym budzi się rano nic nie pamiętając.... Elena ma nadzieję, że nigdy nie spotka tego człowieka, a pech chce że kilka godzin później Marcello jest gościem jej szefa.


Kim jest Marcello?


Marcello pochodzi z innych kręgów: włoski biznesmenem, który w Warszawie załatwia sprawy z szefem Eleny. Mężczyzna jest bogaty, ma władzę, kontakty, wszystko dostaje na skinienie ręki.  Jak można się domyśleć, młodych ciągnie do siebie, Marcello dosłownie wariuje na punkcie dziewczyny i zaprasza ją do Włoch. Elena pokazuje swój charakterek, natomiast Marcello okazuje się być mafiozem.... Czy Elena będzie tylko jego kaprysem?



"Odwróciłam się, a następnie spojrzałam błagalnie w jego pociemniałe z pożądania oczy. Musnęłam ustami jego nagi tors, ale on nawet nie drgnął. Pragnął mnie równie mocno jak ja jego, ale nawet mnie nie dotknął...."


Podobno książka jest podobna do 365 dni... hmmm nie wiem, bo przez tamtą nie dałam rady przejść. 
To jest typ literatury, po który sięgam rzadko. Zdecydowanie lepiej czuję się w obyczajówkach, czy thrillerach. Niemniej dla odmiany warto przeczytać coś innego. 

To książka ociekająca seksem, ale okraszona też dreszczykiem emocji i niebezpieczeństwa. Sceny są, a jakże! niemniej nie są wulgarne uffff. Książka pełna pożądania, ale takiego w dobrym stylu. Momentami przewidywalna, ale to chyba taki typ literatury, tak mi się wydaje. Nie znajdziecie tu dużych zwrotów akcji, zaskoczeń, ale historię dwojga ludzi z różnych światów. Książkę czyta się błyskawicznie, można się wciągnąć w ten cały "romans". Więcej jest o relacjach między bohaterami, niż o samej mafii. 

Jeśli komuś podobało się 365 dni pani Blanki to spokojnie może sięgnąć po tę książkę. 


Dziękuję Wydawnictwu Lipstick Books za egzemplarz książki do recenzji.


Wydawnictwo: Lipstick Books 
Data premiery: 10.03.2021
Ilość stron: 352
Moja ocena: 6/10

2 komentarze:

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.