08 marca 2020

"Zawsze możesz na mnie liczyć" Natalia Sońska - recenzja przedpremierowa

35/2020

Premiera książki 11.03.2020

Jest to IV tom z serii "Jagodowa miłość", którą osobiście bardzo lubię. Książki te wprawiają mnie w doby nastrój. Jeśli ktoś tak jak ja, czytał pozostałe tomy, to nie zostało nic innego jak sięgnąć po kolejny. 





Bardzo było mi miło wrócić do starych znajomych i znów spotkać Jagodę, Tomasza i innych bohaterów z poprzednich tomów. Z tą serią nie mam najmniejszego problemu, żeby przypomnieć sobie o czym był poprzedni tom. Odnalazłam się od razu w temacie i z przyjemnością chłonęłam kolejne strony. 

Jagoda w końcu układa sobie życie, nawet przeprowadza się do Tomasza by być bliżej niego. Zawodowo jest naprawdę dobrze, choć wiadomo, że pracy jest sporo. Jej praca sprawia jej radość, więc bez żadnych wymówek większość czasu spędza w "Słodkiej". Kobieta nie jest świadoma, że nad jej związkiem zbierają się gęste czarne chmury, a to wszystko za zasługą Patrycji i jej nienarodzonego dziecka.... Tomasz też nie wie jak powiedzieć ukochanej, że być może zostanie ojcem... Czy Jagoda dowie się o sekrecie Tomka? Czy drogi tych dwojga rozejdą się na zawsze? A może miłość przetrwa każdy kryzys?

"Wiedział już, że wszelkie tajemnice i niedopowiedzenia były czymś najgorszym dla związku. Prowadziły do kłótni i nieporozumień, których skutki mogły być wręcz tragiczne."


Książki Natalii Sońskiej są jedyne w swoim rodzaju, osobiście bardzo lubię czasami sięgnąć po taką literaturę. To ogromna przyjemność relaksować przy takich książkach, napisanych tak ciepło i na dodatek tak...smacznie. Oj trudno wytrwać na diecie czytając o cukierni "Słodka" :) Mimo, że jest to już IV część seria nie traci na wartości, a nawet mam wrażenie, że z tomu na tom jest lepsza. Autorka ma dar do pisania powieści dla kobiet, a ja po tych wszystkich thrillerach, albo "ciężkich" tematach mam ochotę oderwać się i poczytać coś lekkiego. To nie jest tak, że nie ma w fabule problemów, są! ale napisane tak, że czytelniczka się relaksuje a nie denerwuje. I za te chwile z tą książką dziękuję autorce. Książka tak piękna jak okładka. 

Wiecie jaka jest najlepsza wiadomość? Będzie następna część! Oby jak najszybciej.




Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 320
Moja ocena: 8/10

3 komentarze:

  1. Nie znam tej serii ale brzmi zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tylko jeden tom. Muszę kiedyś uzupełnić, ale to mnie przerasta. Te wszystkie nowości, a biblioteki są zbyt daleko ode mnie, by z nich korzystać. To cała wyprawa do nich. Zazdroszczę tym ,którzy mogą pożyczać książki i czytać...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.