09 maja 2019

"To nie jest amerykański film" Nadia Szagdaj

74/2019

Och, co ta książka ze mną zrobiła! Na okładce jest napisane: OSTRO BRUTALNIE NIEPRZEWIDYWALNIE. I wiecie co? To wszystko jest prawda!



Fabuła


Matka Oliwki została porwana, rodzina dostała żądanie okupu, ale po pewnym czasie porywacze milką i śledztwo utknęło w martwym punkcie. Policja nie wie już co robić. Nagle matka Oliwki się znajduje, patrząc na nią widać, że przeszła przez piekło, ma potworne obrażenia na ciele. Kobieta zamyka się w sobie i odmawia współpracy z policją. 


"- Mama przeszła przez piekło, Oliwka. Pamiętajcie o tym, gdy znów...

 - Zajdzie nam za skórę? - wtrąciłam.
To była specjalność mamy. Mamy, od zawsze układającej nam życie według własnych upodobań. Mamy, która nie uznawała odmowy i obrażała się z byle powodu. Mamy nierzadko przykrej i potwornie zaborczej. A teraz do tego wszystkiego mamy, która po dziesięciu dniach poszukiwań, gdy stawaliśmy na głowie, żeby ją znaleźć, powiedziała, że w ogóle się nie staraliśmy..."



Oliwka stara się być przy mamie, namówić ją do zeznań. Sama nie zdaje sobie sprawy co się naprawdę dzieję. Jej mama uważa, że Oliwka jest w strasznym niebezpieczeństwie, z czego dziewczyna nie zdaje sobie sprawy.  Koszmar jej życia dopiero ma się rozpocząć, to była tylko gra wstępna... Kto sobie wziął za cel rodzinę Oliwki? O co naprawdę chodzi? Czy Oliwka jest w niebezpieczeństwie? Co i kto ma do ukrycia w tej rodzinie? 

Nie chcę Wam nic więcej zdradzać, bo książka jest naprawdę godna polecenia i przeczytania. 


"To nie jest amerykański film. To jest rzeczywistość. Twoja rzeczywistość."



Moim zdaniem



Książka mnie zaskoczyła tym, że jest tak .... dobra. Cieszę się, że ostatnio polskie autorki też potrafią pisać świetne thrillery, które dzieją się w naszych realiach. Dzięki takim książkom coraz więcej czytam polskich autorów, bo warto poznać własne a nie sięgać tylko po cudze. 

Historia wciąga od początku, porywa, trzyma w napięciu. Momentami jest naprawdę mocno.... Dziękuję autorce za to, że na samym końcu zostawiła mnie z otwartą paszczą... ze zdziwienia i z pytaniem pchającym się na usta: Ale jak to? Uwielbiam książki z zaskakującymi zakończeniami. 

Jeśli lubisz thrillery, książki, w których coś się dzieje to naprawdę polecam. Treść książki na pewno zostanie Ci w głowie, takiej historii nie da się zapomnieć. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Dragon.



Wydawnictwo: Dragon
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 320
Moja ocena: 9/10

4 komentarze:

  1. Jeśli momentami jest naprawdę mocno to zdecydowanie propozycja dla mnie, już zapisuję na liście.

    OdpowiedzUsuń
  2. To pozycja zdecydowanie dla mnie! Musze się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.