Kolejną nowością, na jaką się pokusiłam w tym miesiącu, jest książka pani Agnieszki Krawczyk "Tylko dobre wiadomości".
Tylko dobre wiadomości - to opowieść o dwóch przyjaciółkach Izabeli i Kamili, które pewnego dnia wyprowadzają się do Krakowa i zaczynają pracować nad podupadającym pismem dla pań, które Kamila odziedziczyła po ... byłej teściowej. Izabela po porzuceniu pracy w telewizji nie może znaleźć nic godnego uwagi, dlatego zgadza się na propozycje przyjaciółki. Wyjeżdżają razem, co z tego wyniknie? Czy książka jest romantyczna tak jak zapowiada wydawca? Zapraszam na mój wpis.
Przeglądając nowości w księgarniach zwróciłam uwagę na tę książkę, urzekła mnie jej okładka, a z racji zbliżających się Walentynek nawet nie przeszkodził mi opis, że książka jest romantyczna. Romansów z zasady nie czytam, ale tym razem zaryzykowałam.
Początek bardzo ciekawy, poznajemy Izabelę Oster, panią redaktor, która z dnia na dzień rzuca pracę. Wydaje się jej, że inne telewizje będą się teraz o nią bić, jednak nic takiego się nie dzieje, a telefon milczy... Och jak to prawdziwe prawda? Na szczęście Izabela ma przyjaciółkę Kamilę, która odziedziczyła podupadające pismo wydawane obecnie pod tytułem: "Stylowa Kobieta". Pismo nieciekawe, ambitne z przydługimi artykułami. Kobiety decydują się reaktywować pismo po zmarłej teściowej Kamili, zmienić jej nazwę na "Kobiety przodem" i pisać artykuły o innych rzeczach. W tym celu przeprowadzają się do Krakowa, jedna z nich nawet wyjedzie do Wenecji, ale nie napiszę dlaczego, żeby wam nie zepsuć lektury.
Cudownie było czytać o pięknym Krakowie i wspaniałej Wenecji. Książka należy do typu obyczajówek z wątkiem romantycznym. Na szczęście nie było takie mdłe i nudne, tylko wszystko napisane zostało ze smakiem. Nie jest to książka, która zapadnie w mojej pamięci, ale na pewno nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Takie czytadełko na jeden/dwa wieczory. Zdecydowanie wolę serię tej autorki "Czary codzienności".
Ilość stron: 416
Moja ocena: 7/10
Pozdrawiam,
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.