08 marca 2021

"Zaczarowane" Natasza Socha

27/2021

Dzień dobry w Dniu Kobiet!

Ach co to była za książka! Nie sądziłam, że ta historia tak mnie pochłonie... Przeczytałam w jeden wieczór zarywając część nocy. Zapraszam na moją opinię na temat najnowszej książki pani Sochy.



Historia jakich wiele... Cztery kobiety, każda w innym wieku, o innym statusie, innym wyglądzie. Połączyła je jedna osoba imieniem Dorian.... Martyna, Anna, Jadwiga i Karolina poznając tego mężczyznę oddały mu całe serce i czuły, że to TEN jedyny, o którym marzyły przez cale życie. Zaślepione miłością, cudownym seksem, pięknymi słówkami dały się omotać, ponieważ Dorian okazał się oszustem... Kobiety oddały mu oszczędności życia, wzięły kredyty by pomóc ukochanemu, który okazał się draniem. Kiedy dotarło do nich, że je oszukał, okazało się że na każdą z nich ma seks taśmę... Co zrobią kobiety? Czy przyznają się przed światem jak dały się oszukać? Jak skończy się ta historia poruszająca serce?


"Z notatek Doriana [...] Kobieta kochana, pewna siebie i szczęśliwa jest w łóżku o wiele bardziej wyzwolona, niż nam się wszystkim wydaje. Robi rzeczy, o które się nigdy nie podejrzewała. [...] Dobry seks gwarantuje mi stuprocentowy sukces. Jeśli dam jej to, czego zawsze podświadomie pragnęła, zrobi dla mnie wszystko. Odda ostatnie oszczędności i przez długi czas nie dotrze do niej, że została oszukana. 
Kobiety trzeba umieć czarować. 
Zaczarować."




Co jakiś czas można przeczytać artykuł o oszuście matrymonialnym. Większość osób jakie znam zaśmieje się pod nosem jak można dać się tak omamić.... Hmmmm po przeczytaniu historii Martyny, Anny, Jadwigi i Karoliny można zmienić zdanie na ten temat. Autorka bardzo wnikliwie opisała sytuację każdej z kobiet i powiem wam szczerze, każdą z nich rozumiałam. Wiele z nas jest samotnych, także w małżeństwie mijając się tylko w kuchni. Kobiety pragną miłości, uwielbienia, przytulenia i poczucia tego, że są te jedyne.... Dlatego czytelniczka łatwo może wyobrazić siebie na miejscu pokrzywdzonych. Jak dla mnie jedna z lepszych książek autorki - taka życiowa, mądra, kobieca, pokazująca nam płci pięknej czego potrzebujemy w życiu tak naprawdę.... A mimo to jak nie można ufać nikomu.... To książka, po przeczytaniu której, u wielu kobiet może zapalić się światełko i kto wie może komuś uratuje dosłownie życie. Nie chodzi tu przecież o stratę pieniędzy, ale czegoś bardziej ważnego. Jednocześnie autorka pięknie ukazała siłę kobiet, które jeśli trzeba to się nie poddają, jednoczą.... Bo siła jest kobietą!

Zachęcam do sięgnięcia po tę książkę fanów autorki, a także tych którzy nie znają jej pióra. 

Dziękuję Wydawnictwu Edipresse Książki za egzemplarz książki do recenzji. 

Wydawnictwo: Edipresse Książki 
Data premiery: 10.02.2021
Ilość stron: 287
Moja ocena: 8/10

1 komentarz:

  1. Prawda siła jest kobietą. Nie wiemy jak to jest w danej sytuacji się znaleźć póki same się nie znajdziemy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.