35/2021
Bardzo czekałam na tę historię. Może dlatego, że boję się escape roomów i przeraża mnie możliwość tego, że ktoś mnie gdzieś zamknie czy zostawi na pastwę losu.... Zapraszam na moje subiektywne zdanie o tej książce.
Grupa przyjaciół po 10 latach spotyka się w miejscu, gdzie kiedyś byli szczęśliwi. Łączyła ich wspólna pasja (snowboard), rywalizacja, radość z zawodów. Niestety doszło do nieszczęścia i jedna osoba zaginęła.
Saskia została właśnie uznana za zmarłą, a pozostała piątka osób spotyka się na jednym z najwyżej położonych stoków narciarskich we Francji - niemal 3500 m. Milla, Curtis, Heather, Brent i Dale mają nadzieję na poznanie prawdy co stało się dekadę temu. Nie wiedzą, że to spotkanie zmieni ich życie i że jest to początek rozgrywki, z której nie każdy wyjdzie cało. Zostają uwiezieni na górze lodowca, a wśród nich jest morderca....
"Czy ktoś z was widział albo słyszał coś, co mogłoby wskazywać, że nie jesteśmy tu sami?"
Akcja książki toczy się dwutorowo, cofamy się do wydarzeń sprzed dziesięciu laty, by za chwilę wrócić do spotkania dawnych przyjaciół.
Z tego co widziałam w Internecie książka zbiera różne opinie. Zgadzam się ze zdaniem, że nie jest to thriller mrożący krew w żyłach. Niemniej nie uważam, że książka jest zła. Fabuła mnie wciągnęła (mimo że nie znam się na snowboardzie), podobała mi się zabawa w kotka i myszkę z czytelnikiem. Ciekawiła mnie tajemnica zaginięcia Saskii i rozwiązanie zagadki. Autorka tak kreuje bohaterów, że w sumie do końca nie wiadomo kto jest mordercą.
Cieszę się, że do książki dostałam "ściągę" kto jest kim, bo na początku można się pogubić. Był moment kiedy fabuła zaczęła z lekka mnie nużyć, ale potem znów się kręciła w całą sytuację. Osobiście uważam, że jest trochę za mało grozy, ale to moje subiektywne zdanie.
"Pytania kłębią się w mojej głowie. Kto nas tutaj sprowadził i po co? Czy któreś z nich zabiło Saskię?"
"Rozgrywka" to idealny tytuł - w tej książce jest dużo negatywnych emocji wśród bohaterów: rywalizacja, zazdrość, obgadywanie i dążenie do zwycięstwa. Można się domyśleć, że w świecie sportu nie każdy gra fair.
Jedno trzeba oddać - klimat książki iście mroźny. Taka zimowa aura może zachwycić, ale też przerazić.
Ogólnie mówiąc - czytało się szybko, to coś całkiem innego w świecie thrillerów, jakie ostatnio czytałam.
Jest jeszcze jeden aspekt - książka jest przepięknie wydana: twarda oprawa oraz te czerwone brzegi kartek. Łal!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 418
Moja ocena: 7/10
Jestem ciekawa tej książki.
OdpowiedzUsuń