20 grudnia 2019

"Choinka cała w śniegu" Joanna Szarańska

182/2019

Jest to trzecie i ostatnie spotkanie z cyklu: "Cztery płatki śniegu". Zapraszam na moją recenzję.



"Choinka cała w śniegu" kończy cykl o mieszkańcach bloku z ulicy Weissa. Zaglądamy do znajomych mieszkań chwilę przed Bożym Narodzeniem. Przez ostatni rok zaszło trochę zmian w życiu, np. Kalina i Marek zmienili miejsce zamieszkania, chłopek - roztropek Waldemar pokazał swoje inne oblicze, Monika łamie nogę, Anna ma dosyć skąpego byłego męża, Zuzanna wpada w instagramowy szał i zajmuje się głównie robieniem zdjęć, a Marzena opiekuje się bobasem pretendując do bycia Matką Roku. 

Jak to w życiu bywa, nasi bohaterowie są tak zabiegani, że nie mają czasu pomyśleć o wspólnym świętowaniu. Na straży stoi jednak jedna osoba, która bardzo chce zjednoczyć mieszkańców bloku, czyli niezawodna pani Michalska. 

Bardzo przyjemnie było wrócić na ulicę Weissa, o dziwo! nawet pamiętałam wątki z poprzedniego tomu. Książka jest lekka, przyjemna, świąteczna, a z drugiej strony niektóre historie mocno wzruszają, jak np. ta o chłopcu który marzył o spotkaniu z ukochaną babcią. Książka daje dużo do myślenia, o tym co jest ważne w życiu... nie tylko od święta. Oglądając zdjęcia na Instagram, czy reklamy w telewizji widzimy ładnie udekorowane domy, piękne prezenty, wytrawną kolacją, a tym czasem najważniejsi są ludzie, bo to oni tworzą magię świąt.


Uwielbiam też poczucie humoru autorki, którego tu na szczęście nie zabrakło i momentami śmiałam się w głos. Podoba mi się sposób pisania pani Szarańskiej, to lekkie przerysowanie fabuły, tak potrzebne do pokazania tego co ważne. Dobra, przyznam się - najbardziej urzekł mnie wątek Zuzanny, która szaleje robiąc idealne zdjęcia. Mocno się przy tym uśmiałam, ale z drugiej strony przypomniałam sobie, co jak robiłam w domu, żeby zrobić to IDEALNE zdjęcie na insta...

Książkę przeczytałam wyjątkowo szybko, odprężyłam się, nabrałam dystansu do świątecznego szaleństwa, ale przede wszystkim także się wzruszyłam przy końcówce... Podobało mi się, że autorka zakończyła wszystkie wątki, takie jak np. staruszki poszukującej siekiery. Chociaż całym sercem jestem zakochana w cyklu książek o Zojce, tej książce dają mocne 8 punktów. 

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 368
Moja ocena: 8/10

3 komentarze:

  1. Uwielbiam świąteczne klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak mi przeszło przez głowę, czy ktoś z was zastanawiał się kiedyś jak wygląda taki statystyczny polski dłużnik? Ja dzisiaj z tego artykułu https://lowcachwilowek.pl/darmowe-chwilowki/ dowiedziałem się sporo własnie na ten temat i jeśli was także to interesuje polecam wam go przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam sprawdzić temat pożyczek samoobsługowych https://www.netpozyczka24.pl/pozyczka-samoobslugowa-provident/ które zamawiasz online bez wychodzenia z domu.

      Usuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.