03 lipca 2019

"Na dobre i na złe" Magdalena Trubowicz

93/2019

Tom 1 cyklu "Przyjaciele".

Z autorką jakoś nie do końca mi po drodze, nawet nie wiem czemu. Jedną książkę jej czytałam i  bardzo mi się podobała, a inne czekają w kolejce. W dniu premiery miałam to szczęście przeczytać jej najnowszą książkę, do której przeczytania będę was w tej recenzji zachęcać. Zatem zapraszam. 




"Przyjacielu, jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałbym żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiał żyć ani  jednego dnia bez ciebie" [Kubuś Puchatek]


Jestem z pokolenia tych, którzy wychowali się na serialu Friends. Zawsze żałowałam, że sama nie mam takiej grupy przyjaciół, tym bardziej chciałam poczytać książkę o przyjaźni. 

Książka rozpoczyna się ciekawie od I rozdziału, w którym Alicja zaczyna poszukiwanie mieszkania do wynajęcia. Dziewczyna bardzo się śpieszy i niestety ma pecha, bo zostaje ochlapana przez przejeżdżający samochód. Niewiele myśląc idzie obstawić kierowcę, gdy ten zatrzymał się na pobliskim czerwonym świetle. W ten oto sposób poznaje Cypiska, ba! nawet pojedzie z nim do jego mieszkania. Po co? Tego wam nie zdradzę. 

Przypadkowe spotkanie okazuje się bardzo szczęśliwe dla Alicji, która znajduje mieszkanie do wynajęcia, współlokatora i przyjaciela w jednym. Autorka opisuje losy 6 osób: Alicji, Cypiska, Krzyśka, Igę, Karolinę i Karola. Łączy ich wspólna kamienica, ale przede wszystkim przyjaźń. Dzielą ze sobą radości, smutki, mogą się poradzić w każdej sytuacji oraz na sobie polegać. Łączą się też w pary, ale nie wszyscy, mamy też kilku wolnych strzelców. Wydawałoby się, że sześć osób to już tłum, ale nie w tej książce. Ta paczka przyjaciół świetnie się dogaduje ze sobą, są cięte riposty i śmieszne dialogi. 



Autorka ma talent komediowy, czytając niektóre fragmenty wyłam ze śmiechu. Książkę czyta się niesamowicie szybko, typowa książka na lato i na urlop, zabawna, ale nie przerysowana. Myślę, że na jej podstawie mógłby powstać fajny polski serial. 

Zakończenie jest takie, że nie mogę się już doczekać kolejnego tomu i dalszych losów bohaterów.  Tym samym uważam, że czas nadrobić poprzednie książki autorki. 

"-Wiedzieliście, że codzienny wytrysk zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwór?- W niedzielę po południu cała szóstka siedziała w mieszkaniu Cypiska i Ali, oddając się towarzyskim uciechom współczesnego świata, czyli siedząc każe z nosem w telefonie. 
Gdzie te czasy, kiedy wychodziło się na miasto, do kawiarni, piwiarni, bawialni, gdziekolwiek, gdzie można się było spotkać się na żywo ze znajomymi?"

Ciekawą formą jest zapowiedź kolejnego tomu, możemy na samym końcu przeczytać kilka śmiesznych dialogów. To tak jakby skończył się faktycznie I sezon i na końcu są zajawki następnego sezonu. Oby można było go przeczytać już niebawem. 

Za książkę do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 320
Moja ocena: 9/10

5 komentarzy:

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.