20 kwietnia 2019

"Grzesznik" Artur Urbanowicz

59/2019

Książka odleżała swoje od grudnia... aż wstyd się przyznać. Wiedziałam, że to poniekąd horror i ciągle czułam, że to nie ten moment. W sumie źle nie wyszło, idealna lektura akurat przed Świętami. Zapraszam po więcej szczegółów.




"Kiedy można zostać opętanym? Czym jest opętanie? Opętana może zostać osoba, która trwale żyje w grzechu i poróżnieniu z Panem Bogiem, lub dobrowolnie i z własnej woli przyjmuje Szatana i opętanie."

Warto na początku wspomnieć, że książka ma na swoim koncie Nagrodę Polskiej Literatury Grozy im. Stefana Grabińskiego.


Fabuła


Marek Suchocki "Suchy", boss suwalskiego półświatka rządzi i trzęsie całymi Suwałkami od blisko dekady. Dla niego bójki, przebite opony, pobicia to zwykła codzienność. Nigdy nie musiał się martwić o swoją rodzinę, bo w świecie szanujących się gangsterów od zawsze panowała niepisana zasada: rodzin nie ruszamy. 

Pewnego dnia to się zmieniło, ktoś zaczął straszyć jego rodzinę. Przy okazji dowiaduje się, że najgroźniejszy konkurent wychodzi z więzienia. W wyniku porachunków Marek spada ze schodów, uderza się w głowę i trafia do szpitala z silnym wstrząsem mózgu. Mężczyzna budzi się po tygodniowej śpiączce i w tym momencie okazuje się, że jego świat jaki znał przestał istnieć. Jego kompani przeszli na stronę wroga, on sam stracił pieniądze. Grzesznik, jego konkurent, to bardzo inteligentny psychopata. 

Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że po uderzeniu się w głowę, Marek ma nowe przerażające zdolności, które nie pozwalają mu normalnie żyć. I właśnie w tym momencie książki zaczyna być bardziej przerażająco. 



Moim zdaniem


Książka zawiera tyle ciekawych momentów, wiele przesłań. To nie jest książka religijna, ale bardzo działa na wyobraźnię, za co dziękuję autorowi.

"Powiem Ci jedno. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze. Wierz mi, nie ma lepszego sposobu na uświadomienie sobie, czym jest zło, niż doświadczenie go na własnej skórze. Tak jak mówi się, że wszystko dobre, co uczyniłeś, wraca do ciebie, tak samo dzieje się ze złym. Całe zło, które wyrządziłeś w swoim życiu, w końcu zostanie ci zwrócone. Z nawiązką. Bo zło zawsze wraca ze zdwojoną siłą. I w przeciwieństwie do dobra boli. Bardzo."

Autor połączył kryminał z powieścią grozy i wyszło naprawdę rewelacyjnie. Miałam wiele momentów, kiedy myślałam, że już wszystko wiem, ale za każdym razem okazywało się, że jednak nie... 

A tak podsumowując  to nie byłam przekonana, czy książka trafi w mój gust. Gangsterzy? Jakiś horror? Oj długo leżała przy moim łóżku i wciąż odkładałam ją "na później". Dałam jej jednak szansę i już od samego początku poczułam, że będzie naprawdę nieźle. Elementy grozy o dziwo wcale mi się nie śnią, niemniej książka zawiera w sobie tak mocny przekaz, że będę ją polecała innym. Lubię książki, po przeczytaniu których jest o czym myśleć, a przede wszystkim chce się ją przeczytać raz jeszcze. Tak będzie w tym przypadku, myślę, że nadejdzie czas kiedy znów będę czytać "Grzesznika". 

Za egzemplarz książki dziękuję autorowi.


Wydawnictwo: GMORK
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 476
Moja ocena: 8/10

1 komentarz:

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.