22 lutego 2021

"Nie mówiąc nikomu" Danuta Awolusi - recenzja przedpremierowa, patronat medialny Matki Książkoholiczki

16/2021

Jeśli lubicie powieści np. Diane Chamberlain albo Jodi Picoult to książki Danuty Awolusi będą dla was!!! Zapraszam na moją opinię!


"Każdy z nas ma swoje małe, sekretne bolączki, wstydliwe myśli, nieczyste fantazje, kontrowersyjne poglądy. Świat nie musi o tym wiedzieć. Żona też nie, mąż również. Tym bardziej dzieci. Nawet przyjaciele. To, co głęboko ukryte, jest całkiem niewinne. Nikomu nie szkodzi."

Historia toczy się głównie wokół jednego małżeństwa. Patrząc z boku na Laurę wiele kobiet może jej zazdrościć. Nie musi pracować, przystojny mąż utrzymuje rodzinę, ma piękny dom, dzieci, świetny samochód. Nikt nie wie co tak naprawdę kryje się w sercu kobiety i jaki skrywa sekret... 

Jej mąż mąż Maksymilian także skrywa pewną tajemnicą, o której nikt nie może się dowiedzieć. Czy prawda wyjdzie kiedyś na jaw?

Jakie będą losy małżeństwa? Czy małżonkowie odkryją swoje sekrety? W jaki sposób ich losy połączą się z Uką, miejscową szaloną dziwaczką, staruszką, która zawsze jest brudna i zaniedbana? Co stało się życiu kobiety, że jej życie to jedno wielkie zobojętnienie na świat? 


Jak odkryłam twórczość tej autorki to czekam na każdą jej nową książkę z ogromną radością. To nie są historie, o których zapomnisz zaraz po odłożeniu książki. Każda z książek autorki podejmuje inny temat społeczny. 

W "Nie mówiąc nikomu" można wyodrębnić kilka wątków i na każdy z nich można toczyć dyskusję. Autorka nie boi się tematów innych, kontrowersyjnych, jednocześnie pisze o nich z wyczuciem, subtelnie, ale dosadnie. Ogólnie mówiąc to książka o odkrywaniu najskrytszych tajemnic, o samotności, bólu, ale także o pięknej przyjaźni...

Bardzo zżyłam się z Laurą, ponieważ sama jestem obecnie na taki etapie życia, że "siedzę w domu". Rozumiałam jej rozterki, przemyślenia, chęć zmiany, zniechęcenie. Myślę, że wiele kobiet odnajdzie cząstkę siebie w tej bohaterce. W wielu rodzinach to mężczyzna ma władzę, pieniądze, a kobieta ma być dobrą matką i zaradną gospodynią. Pytanie czy taki układ może być szczęśliwy na dłuższą metę?

Dla odmiany postać męska to jedna wielka zagadka, a jednocześnie bohater, który najbardziej mnie zaskoczył w fabule. A Uka? Nie spotkałam się z takim tematem w literaturze... cos innego, pokazujące jak człowiek może się stoczyć na dno na własne życzenie jeśli nie ma pomocy...

Powiem tak - sięgnijcie po powieści autorki. Jeśli czytacie moje recenzje, wiecie co lubię i pasują wam książki, które polecam to zapamiętajcie nazwisko Awolusi. Mam marzenie, że autorka osiągnie sukces na jaki zasługuje. Powieść obyczajowa nie ma przed nią tajemnic, a jej książki powinny być sprzedawane na Amazonie po przetłumaczeniu na angielski. Czego jej życzę z tego miejsca. 

Polecam stronę autorki: KLIK (świetne podcasty na różne tematy) oraz jej profile w mediach społecznościowych. 

Za możliwość patronowania i egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce i Wydawnictwu Prószyński i S-ka



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data premiery: 23.02.2021

Ilość stron: 550

Moja ocena: 10/10

3 komentarze:

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.