31 maja 2020

"Zagubieni" Natasza Socha - recenzja przedpremierowa

78/2020

Premiera książki papierowej 3 czerwca. 

Książki tej autorki są według mnie jedyne w swoim rodzaju, mam wrażenie, że jej pióro zawsze poznam. Zapraszam na nowy wpis. 




"Zatrzymaj się. Otwórz oczy. Zachwyć."

Zagubieni - to Sonia i Mati, którzy spotykają się w bardzo nietypowych okolicznościach. Oboje planują popełnić samobójstwo w tym samym momencie. Los ich zetknie na moście, a oni zaczną się kłócić kto ma pierwszego... do wykonania skoku. 

"Mosty są czasem bezradne. Niby zwykła konstrukcja inżynierska wymyślona po to, by dostać się z jednego brzegu na drugi. [...] Im wyższy most, tym większy powód do dumy. Tyle, że niemal każdy most ma swojego samobójcę, chociaż wcale tego nie chce."

Po całonocnej rozmowie nadal nie mogą zdecydować, które z nich ma gorzej i powinno pierwsze odebrać sobie życie. W końcu odraczają swoje plany i przez miesiąc mają zamiar  zaufać światu. My, jako czytelnicy, mamy okazję poznać losy Soni i Matiego i ich pechowe sytuacje z życia. Przede wszystkim historia nie jest taka, jakby się wydawało, że autorka ją poprowadzi. 



"Śmierć ma w dupie czyjeś plany. Ma w dupie to, że ludzie przyzwyczajają się do pewnych rzeczy, co daje im poczucie stabilności. Albo przychodzi losowo, na chybił trafił wybierając ofiary, albo po prostu jest złośliwą, wredną jedzą."


Moim skromnym zdaniem książka jest bardzo specyficzna, myślę, że będzie miała różne opinie. Jednych zachwyci, a inni napiszą że jest dziwna. Na pewno jest niesztampowa, ale co najważniejsze skłania do myślenia, że nigdy nie należy się poddawać. Warto cieszyć się z każdego dnia, każdego drobiazgu, ze zwykłego codziennego, może i szarego życia. Książka na pewno jest mądra, ironiczna (jak każda autorki), dowcipna, taka jak każda tej autorki. Przede wszystkim cenię autorkę za to, że dla niej nie ma tematów tabu, mam wrażenie, że ona może pisać dosłownie o wszystkim. A ja to i tak przeczytam :) 

"Za bardzo wszystko w życiu planujemy. I to zbyt szczegółowo, bo kiedy tylko jakiś drobiazg pierdyknie, to nie wiemy, co z tym zrobić."


Dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki za egzemplarz książki do recenzji. 



Wydawnictwo: Edipresse Książki 
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 300
Moja ocena: 7/10

3 komentarze:

  1. Ja również lubię twórczość Sochy, dlatego sięgam po niemal każdą powieść, która wychodzi spod jej pióra. Tej jeszcze nie mam, ale to pewnie tylko kwestia czasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polubiłam w ostatnim czasie twórczość Nataszy Sochy. W tym przypadku faktycznie fabuła wydaje się niesztampowa. Bardzo chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki tej autorki i tę również bardzo chciałabym przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.