14 lutego 2020

"Życie po tobie" Klaudia Bianek

22/2020

Klaudia Bianek zauroczyła mnie książką "Najcenniejszy podarunek", dlatego z ogromną radością zabrałam jej najnowszą książkę na ferie. Mimo, że dotyka ona bardzo trudnego tematu, przeczytałam ją praktycznie naraz. A o czym jest? Zapraszam na nowy wpis. 




Są tematy, o których nawet boimy się pomyśleć, żeby nie "wywołać wilka z lasu". Na pewno jednym z takich tematów jest śmierć bliskiej nam osoby. Z tak tragiczną wiadomością musi zmierzyć się główna bohaterka, której mąż ginie w wypadku i zostawia ją z dwójką małych dzieci.

"Rocznice twojej śmierci są inne, a każdą kolejną znoszę coraz gorzej. Kto mówił, że czas leczy rany? Bzdura. Czas niczego nie leczy. Z każdym kolejnym dniem twoja strata boli mnie bardziej, bo im dłużej cię nie ma, tym mocniej cię kocham."

Eliza po śmierci męża przeprowadza się na wieś i zamieszkuje z własną rodziną. Tylko dzięki najbliższym funkcjonuje w miarę normalnie, najtrudniejszy jest zawsze dzień rocznicy śmierci męża. 
Nie musi się martwić na razie o pieniądze, więc może w całości poświęcić się opiece nad dziećmi. 
Każdy dzień wygląda prawie tak samo, do momentu kiedy w sąsiedztwie zamieszkuje nowy, przystojny lokator, lekarz weterynarii. W wyniku przypadkowych spotkań młodzi zaczynają ze sobą rozmawiać. Okazuje się być bardzo wartościowym mężczyzną, który daje jej ukojenie po stracie i z którym bardzo dobrze się jej rozmawia. Filip jednak zaczyna się spotykać z jej siostrą... Jak zachowa się Eliza kiedy serce zacznie mocniej bić na widok sąsiada, a jednocześnie ciągle cierpi po stracie męża? Czy to jest zdrada osoby zmarłej? Czy można w życiu kochać dwa razy?





Jeśli boisz się, że książka Cię przytłoczy, albo popsuje humor - to nic bardziej mylnego. Autorka w bardzo delikatny i subtelny sposób oswaja śmierć bliskiej osoby, pomaga bohaterce stanąć od nowa na nogi i zacząć żyć dalej. Niesamowicie wzruszyła mnie historia Elizy, to jak odwiedzała co tydzień męża na cmentarzu, jak radziła sobie z samotnością i życiem codziennym po śmierci męża. Książka niesie nadzieję osobom po stracie, na pewno pomaga zrozumieć wiele ważnych spraw. Polecam fanom powieści obyczajowych, niesamowita historia o smutku, tęsknocie, ale także o nadziei na lepsze jutro. Książka typowa dla kobiet, o sile naszej płci, o szansie na kolejną miłość...

Ucieszyło mnie, że jest to I tom, nie mogę się doczekać co będzie dalej.

Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za egzemplarz książki do recenzji. A także za słodką niespodziankę :)

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 350
Moja ocena: 8/10

3 komentarze:

  1. To jedna z tych książek, którą koniecznie muszą przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamówiłam. Dziś już przyszła. Dzięki śliczną recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam do trzeciej nad ranem. Ciekawa fabuła. Trochę gorzej z językiem bo... Pani zapomniała że w polskim wystarczy powiedzieć zrobiłam a nie za każdym razem ja zrobiłam (trochę męczące). Poza tym widać że to pisała młoda osoba bohaterowie to ludzie przed czterdziestką a po lekturze książki miałam wrażenie, że czytam o zgrzybiałych staruszkach (i to nie z racji przeżyć a obciążenia długością życia. Ogólnie na plus

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.