25 czerwca 2019

"(Nie)piękność. Ile jest warta Twoja uroda?" Natasza Socha

86/2019

Książkę przeczytałam w maju, ale dopiero dziś o niej do Was piszę kilka słów. Jest to kolejna książka z serii (Nie) Nataszy Sochy. Zapraszam na moją recenzję.



Wczoraj byłam w kinie z córką na bajce "Ugly Dolls" - bardzo przeżyłam tę bajkę, gdyż byłam już po lekturze książki pani Nataszy. Zastanawiało mnie, co takie bajki przekazują naszym dzieciom. Było o tym, że piękny to idealny, popularny, a brzydki niech się schowa w kącie i nie wychyla. Na szczęście bajka miała poprawny morał, ale i tak uważam, że niestety świat kocha ludzi pięknych a brzydkimi gardzi.... Nasze czasy są strasznie wrażliwe na brzydotę... Kto kiedyś pomyślał o operacjach plastycznych małych dziewczynek? Nie było botoksów i tych napompowanych ust... Dziś wszystko musi być idealne, nie dość, że masz być super matką, wyzwoloną kochaną, niezawodnym pracownikiem, to najlepiej wyglądać jak milion dolarów... trudne czasy.


Własnie tego tematu podjęła się Natasza Socha. (Nie)piękność to historia dwóch młodych kobiet: tej bardzo brzydkiej i nijakiej o cudnym imieniu Nasturcja i tej pięknej Patrycji. 

Nasturcja ma 28 lat, jest samotna, czasami flirtuje przez internet z mężczyznami oczywiście nie pokazując swojego oblicza. Niby nic w tym dziwnego, ale po prostu Nasturcja jest brzydka... a do swojego wyglądu i ubrań nie przywiązuje w ogóle wagi. Większość czasu pracuje z domu (za co jest wdzięczna), dwa dni w tygodniu pracy w wydawnictwie są dla niej stresujące. 

"Wszystko, absolutnie wszystko, co było nią, co było częścią jej osoby, uznawała za paskudne, odrzucające i tak bardzo nieatrakcyjne, że na wszelki wypadek w jej mieszkaniu nie wisiało żadne lustro."

Dla odmiany 45 letnia Patrycja jest całkowitym zaprzeczeniem, dla niej wygląd jest najważniejszy. Tylko czy inni sobie zdają sprawę jakim kosztem ona jest taka piękna?

Obie kobiety zaprzyjaźniają się i zaczynają dobrze się czuć w swoim towarzystwie.  Na początku o tym nie wiedzą, ale mogą sobie nawzajem pomóc. Jedna i druga kobieta jest tak naprawdę nieszczęśliwa. Fabuła bardzo mi się podobała, była taka niestandardowa, intrygująca i ciekawa. 



Wielki plus za bohaterów drugoplanowych m.in za Karola szczurołapa :) świetne są też tzw. "wcinki" pomiędzy fabułę - fakty ze świata dotyczące urody, ogólnie postrzeganego piękna itd.

Książkę czytało mi się dobrze, autorka otworzyła mi oczy na wiele spraw. Warto pochylić się nad tym tematem i zobaczyć, czy jesteśmy dla siebie sprawiedliwe, czy akceptujemy siebie takimi jakie jesteśmy. Czy używasz filrtów wrzucając zdjęcia do sieci? Czy dajemy sobie przyzwolenie na starzenie się? Każda z nas jest piękna, bo w sumie czy może być jakiś kanon piękna? I czy piękność = szczęście?

Na zakończenie mój ulubiony cytat z książki:

"Nie, nie jesteś za stara, za gruba, za brzydka i nie masz obwisłych pośladków. Nikogo nie obchodzi, że nie lubisz swojego odbicia w lustrze i że wydajesz się sobie pomyłką urody. Że nie masz długich złotych włosów, nóg gazeli i poziomkowych usteczek. Możesz nawet nie mieć zębów. Ważne, żebyś choć trochę lubiła siebie. Za cokolwiek"

Miłej lektury!

Jeśli lubicie książki obyczajowe to warto sięgnąć po te z serii (Nie).

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Edipresse Książki.



Wydawnictwo: Edipresse Książki
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 304
Moja ocena: 7/10

3 komentarze:

  1. Bardzo fajna tematyka idealnie wpisująca się w dzisiejsze czasy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie :) lubię takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musze zdobyć obie części. Lubię takie powieści.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.