24 kwietnia 2019

"Piosenki (nie)miłosne" Natalia Sońska

63/2019

Książkę otrzymałam już dawno temu, ale recenzję publikuję dopiero w dniu premiery książki. Dlaczego tak późno spytacie? To chyba jedna z najdłużej czytanych przeze mnie książek.... Zapraszam na moją recenzję.



"Czy jedna decyzja może zniszczyć czyjeś życie?"


Jest to II tom serii (nie)miłosne. 


O pierwszym tomie pisałam tu:


Piosenki (nie)miłosne - to nic innego jak historia Igora, który jak wiemy z I tomu porzucił Zosię za pomocą listu i znikł z jej życia już na dobre. Czytelnik nie wiedział nic na temat Igora do tej pory, teraz poznaje całość od jego strony. Autorka bardzo mnie zaskoczyła całą historią, czegoś takiego się po prostu nie spodziewałam. Nie bójcie się, niczego wam nie będę spojlerować, żebyście też byli w stanie poczuć te emocje w czasie czytania tej książki. 

Historia niezwykle mocna, a zarazem delikatna... Na jednej stronie czytelnik przeżywa niezwykle silne emocje, na drugiej płacze, żeby potem się uśmiechnąć. To nie jest książka tylko o Igorze, ale także o tym jak niektóre decyzje w naszym życiu potrafią zmienić bieg historii całych rodzin. Czy prawdziwa miłość jest jedna na całe życie? Czy miłość wszystko wybaczy? 

"...To wszystko zaczynało go przytłaczać. I nie był już taki pewien tego, czy dobrze postąpił. Coraz częściej nachodziły go myśli, by pojechać do rodziców i do wszystkiego im się przyznać. Bił się jednak z myślami co do Zosi...."

Książka jest świetnie napisana i czytało mi się ją znakomicie. Spytacie więc dlaczego jej lektura zajęła mi tyle czasu? Już odpowiadam.  W fabule tej książki często są wplątane słowa różnych piosenek. Autorka jakoś tak mnie natchnęła, że jak trafiłam na jakiś cytat to zaraz odtwarzałam tę piosenkę na YouTube... I dlatego tak długo zeszło mi się z czytaniem, niektóre piosenki są moje ulubione, więc słuchałam ich po kilka razy. Dzięki temu słuchaniu i jednoczesnym czytaniu wydaje mi się, że jeszcze bardziej odczułam klimat tej niezwykłej książki. Był nawet moment, kiedy nie chciałam jej skończyć, nie chciałam się dowiedzieć jak zakończyła historię autorka, w głowie miałam własne rozwiązanie... 



Książki tej autorki kojarzą mi się przede z tematami i problemami młodych ludzi, które dla mnie kobiety "w średnim wieku buuu" są już bardzo odległe. Niemniej jednak ta książka jest tak uniwersalna, że każdy znajdzie coś dla siebie. Autorka podjęła się trudnego tematu choroby naszego wieku i zrobiła to w sposób rewelacyjny. 

Książki spod pióra pani Natalii są niezwykle ciepłe, klimatyczne i wzruszające, więc jeśli masz duszę romantyka - mogę Was tylko zachęcić do sięgnięcia po tę serię.

Jak dla mnie zdecydowanie najlepsza książka Natalii Sońskiej.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 320
Moja ocena: 9/10

2 komentarze:

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.