07 lutego 2019

"Finezja uczuć" Aneta Krasińska

23/2019

"Finezja uczuć" to książka, którą chciałam przeczytać już od dawna. Byłam ciekawa jak poradziła sobie z autorka z tematem tabu, jakim jest miłość kobiety zamężnej i ...księdza. Zapraszam na moją recenzję. 






"W życiu człowiek często ponosi porażki. Raz większe, innym razem mniejsze. Ważne, w jaki sposób sobie z nimi radzi."


Fabuła



Wyobraź sobie, że jesteś matką, taką jakich wiele. Masz 35 lat, męża, dwójkę dzieci, pracujesz, wiecznie jesteś zaganiana dbając o swoją rodzinę. Wydawałoby się, że masz poukładane życie.  Twoje dziecko ma przygotowania do I Komunii Świętej, więc latasz z wywieszonym językiem na próby do kościoła. W wyniku pewnych zdarzeń zaczynasz zwracać uwagę na księdza, który opiekuje się grupą dzieci. Wiesz, że to jest niestosowne, więc walczysz z uczuciem, które po cichu wdarło się do Twojego serca... Takie są losy Alicji, którą wspólna pasja przybliża do księdza Mariusza. To nie jest zwykły romans, to coś więcej. Mariusz przewraca jej poukładany świat do góry nogami, pokazuje, że jeszcze może czuć się kochana i piękna. Co zrobi kobieta, która ma poukładane życie? Czy taka miłość w ogóle ma szansę na cokolwiek? W takim wypadku zawsze ktoś zostanie zraniony już na zawsze... 


"Ludzie mają o księżach dziwne wyobrażenia, a my, tak jak wszyscy, mamy słabości, popełniamy błędy, bo jesteśmy tylko śmiertelnikami."


"Finezja uczuć" to książka o miłości, o dokonywaniu wyborów tych najtrudniejszych, o odwadze by zmienić swoje życie, o uczuciach, o które trzeba dbać każdego dnia, bo inaczej...umierają. 


Moim zdaniem


Książkę przeczytałam w jeden wieczór, gdyż byłam ciekawa jak autorka poradzi sobie z takim tematem w kraju katolickim. Podziwiam ją przede wszystkim za odwagę po sięgnięcie po taki temat, który chcąc nie chcąc zdarza się w życiu codziennym. Taka zakazana miłość wbrew wszystkim i wszystkiemu. Książka napisana jest w ciekawy sposób, osobiście inaczej poprowadziłabym fabułę, dla mnie zabrakło tej kropki na i. Mimo to daję aż 8 gwiazdek, nie mogę inaczej, zwłaszcza, ze jest to debiutancka książka autorki....Myślę, że warto po nią sięgnąć nie tylko ze względu na kontrowersyjny temat, ale na to, żeby spojrzeć na swoje życie z boku i zacząć pielęgnować to co się ma tu i teraz. Idealna książka na dyskusyjny klub książki, tematów do rozmowy bez liku po lekturze. 

Czytałam starszą wersję książki, obecnie wydana jest z ładniejszą dużo okładką jak dla mnie.


Wydawnictwo: Psychoskok
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 214
Moja ocena: 8/10

2 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że powieść wzbudziła tyle emocji i zachęciła do refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w planach na przyszłość. 😊

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.